Sneakersy, bluzy i kawa na wynos – czyli za co kochamy styl Hailey Bieber
Hailey Bieber od dawna króluje w zestawieniach „it girls” na Instagramie, ale to, co robi na ulicy, zdecydowanie wykracza poza ładne zdjęcia na feedzie. Street style Hailey to miks nonszalancji z luksusem, czegoś z drugiej ręki z czymś prosto z fashion weeka. Jest w tym równowaga, której wiele z nas szuka, ale nie każda umie ją znaleźć. I dlatego właśnie warto przyjrzeć się bliżej jej codziennym stylówkom. W szczególności pięciu, które nie dają mi spokoju i które, jeśli choć trochę interesujesz się modą, naprawdę musisz zobaczyć. Bo to nie są stylizacje „na pokaz” – to looki, które aż chce się nosić.
1. Oversize blazer + kolarki = złoty duet Hailey
Pierwszy look, który mam zapisany na Pintereście chyba z pięć razy (true story), to połączenie dużej marynarki i sportowych kolarek. Jest w tym vibe lat 90., ale bardzo współczesny twist. Hailey wybiera często marynarki vintage – z mocnymi ramionami, wyraźną fakturą materiału i w odcieniach szarości czy beżu. Do tego zwykły biały T-shirt albo crop top, czarne kolarki i klasyczne sneakersy, często Nike Air Force 1.
To zestaw, który działa zawsze. Na szybką kawę, przejażdżkę po mieście, a nawet na spotkanie z przyjaciółką. I nie musisz mieć konta bankowego Hailey Bieber – wystarczy dobra second handowa marynarka, H&M-owe kolarki i białe adidasy, które już masz w szafie. Kluczem jest swobodna sylwetka i pewność siebie.
2. Skórzana kurtka i siateczkowy top – rockowa Hailey w najmodniejszym wydaniu
Jest taki look, w którym Hailey wychodzi z kawiarni z Justinem przy boku, w skórzanej kurtce oversize i przezroczystym topie na cienkich ramiączkach. Na nogach szerokie dżinsy z niskim stanem, a na nosie okulary retro. Ten outfit to idealne połączenie grunge’u z glamem – wygląda seksownie, nie przekraczając granicy „przebrania”.
Jej skórzane kurtki to często vintage, o ciężkim, męskim fasonie – jak z szafy taty, ale za duże o jeden rozmiar. Transparentne topy Hailey nosi warstwowo, czasem na sportowy stanik (co zdecydowanie polecam, bo kto ma ochotę na modową wpadkę o 13:00 na mieście?). Uzupełnieniem są zawsze dodatki – złota biżuteria, duże kolczyki i ten niedbały koczek, który wygląda jak „rzuciłam gumkę i jakoś się ułożyło”, ale wiadomo, że to dobrze przemyślana niedbałość.
3. Beż na beżu – stylizacja w odcieniach latte
Ten look to manifest estetyki „clean girl” – jasne, neutralne barwy, zero nadruków, zero przesady. Hailey miała na sobie długi, lejący się trencz w kolorze kawy z mlekiem, do tego kaszmirowy sweter w cieplejszym beżu i dopasowane spodnie. Wszystko proste, ale jakość mówi sama za siebie. Na nogach loafersy, które wyglądają jakby mogły przeżyć epokę lodowcową i nadal być modne.
To stylizacja, która potwierdza, że street style Hailey Bieber to nie tylko sneakersy i crop topy – potrafi też zagrać bardzo elegancko. Co ważne, nie wygląda przy tym jak businesswoman na spacerze, tylko jak dziewczyna w drodze na brunch w West Hollywood.
Trencz można znaleźć w każdej sieciówce – ważne, żeby miał odpowiedni krój (długi i luźny), a resztę można zbudować wokół tego jednego elementu. Stylizacja monochromatyczna to prosty trik – wszystko utrzymane w jednej tonacji zadziała zawsze, nawet jeśli ubrania są z zupełnie różnych miejsc.
4. Bluza, która wygląda jak prezent od chłopaka i rajstopy do ciężkich butów
Ten look nie przestaje krążyć po TikToku – Hailey w wielkiej szarej bluzie, która sięga prawie do połowy uda, do tego ultracienkie czarne rajstopy i masywne loafersy lub Martensy. Tak – bez spodni. Tylko ta bluza, rajstopy i cool buty.
To jeden z bardziej kontrowersyjnych looków Bieber – bo albo się go kocha, albo kompletnie nie rozumie. Ale trudno mu odmówić wpływu – sporo dziewczyn próbuje zadomowić ten styl w swoim codziennym życiu.
Ważne: bluza musi mieć trochę objętości – nie chodzi o dopasowaną górę. Najlepiej, jeśli wygląda jak pożyczona z szafy faceta. Jeżeli boisz się iść dosłownie bez spodni – załóż pod spód krótkie kolarki albo mikroszorty, które będą niewidoczne, ale dodadzą Ci pewności siebie.
5. Stylizacja „airport chic”, w której mogłaby przejąć lotnisko
Ostatni look to coś, co Hailey nosi przy każdej podróży – i robi to tak konsekwentnie, że sama złapałam się na tym, że pakuję podobne rzeczy do samolotu. Chodzi o połączenie wygody z klasą. Często wybiera zestawy typu dres w tym samym kolorze, oversize’owa bluza + spodnie joggery, do tego przytulna kurtka typu bomber lub teddy coat i ogromne okulary przeciwsłoneczne.
To uniform w stylu „mogłabym polecieć do Paryża, ale równie dobrze mogę jechać po psa do groomera”. Hailey mówi tym strojem: „Jestem na luzie, ale nadal wyglądam, jakbym miała kontrakt z topową marką beauty”. Kluczem są dodatki – modna torba typu tote, stylowy termos z matchą albo te charakterystyczne okulary zakrywające pół twarzy.
Warto mieć podobny zestaw przygotowany jak „strój awaryjny” – wierz mi, kilka razy w tygodniu uratuje Cię, gdy wszystko inne okaże się nie do noszenia.
Dlaczego to działa – i czemu chcemy się inspirować Hailey?
Bo street style Hailey Bieber to nie tylko ubrania. To postawa. To ten charakterystyczny luz, nawet jeśli ma na sobie marynarkę Rodarte i torebkę Balenciagi. Chodzi o sposób, w jaki łączy rzeczy – zawsze zostawiając miejsce na niedoskonałość, na moment „tu coś nie do końca pasuje, ale właśnie dlatego jest dobrze”.
Jej stylizacje to świetne źródło inspiracji, bo dają dużo luzu interpretacyjnego. Możesz dobrać własne elementy, pogrzebać w lumpeksie, wymieszać sieciówkę z czymś droższym. To chyba najbardziej cool w całej tej estetyce – możesz sobie pozwolić na własne wersje, bo w tym wszystkim chodzi o autentyczność.
Więc jeśli następnym razem zastanawiasz się, czy wypada iść w bluzie i rajstopach do kina – zapamiętaj sobie jedno: Hailey zrobiła to już trzy razy i wyglądała przy tym jak milion dolarów. I o to właśnie chodzi.
Źródło: Vogue.pl